Skip to content

Kategoria: Nadzieja i odrodzenie

utwory o pokonywaniu trudności, nowym początku

Słowo

Każda litera to setki iskier, w bieli,
W przestrzeni majaczą słowa.
W napływie myśli,
Uczuć i wyobrażeń, znaczeń,
Kreśli się obraz wielu marzeń.

Wers każdy wpisany jest w duszę,
Pozbawiony serca nie czuje piękna,
Choć wokół jeszcze czuć róże,
Po woli zanikają w pamięci,
Usychają z niechęci, u stóp.

Zaś ta biała kartka, czysta czeka,
Niczym na koniec gdy powita nas mrok,
Gdy każdy nasz krok jest już o krok
Od świtu, niczym za rękę prowadzi nas wzrok,
Gdzie serce zaczęłoby bić ostatkami sił,
I żyć, na nowo w świetle, i być.

Pióro oprawione w złocie nadal kreśli,
Litery swe pieści językiem w boleści,
Tuszem w czerni i czerwieni, w szarości dnia,
W młodości, choć sięga już śmierci dna,
Nadal chce żyć i czuć, choć martwa już była tu.

Leave a Comment

Chciałbym dostrzec

Chciałbym dostrzec słowo,
O delikatną dłoń otrzeć,
Jakoby we śnie w ciemną noc,
Gdy na niebie miliony gwiazd,
Przyglądać się jak każda łza
Zabija spadająca,
I wydrzeć z serca wspomnienia,
Z chwil, które pierwsze litery kreśliły
Na wietrze wśród białych fal,
To dar, przekleństwa i z serc żar,
W samotności.

Myśl są rozproszone,
Jak rzeka przy wodospadzie płyną w dół,
Choć wokoł szum, ptaków śpiew,
Echo niesie po lesie dźwięk,
Niczym sen, na chwilę unosi
By wstać, i na nowo paść,
Jak kwiat na nowo się rodzi,
Nowe pąki puszcza
Gdy puka światła brat,
I rodzi się z mroku żal,
I strach.

Leave a Comment

Każdy szept

Słychać – każdy szept,
Niczym grzech, pod cichą – brzoza,
Wtuleni – w objęciach mroku,
Przy każdym kroku – brnąc pod wiatr,
Duszeni przez zapach – zza gwiazd,
Za dnia czując – gorzki smak,
To nadal ja – batem, duszy kat.

Zabijmy czas – by w tym trwać,
W poezji, Ty i Ja – Poezjo,
Jak sprzed lat – poznając życia smak,
Spomiędzy liter czytać – we łzach,
Żywych jak kwiat – w snach,
Wtedy gdy poznałem – Twój smak,
Twoje bicie serca – w każdym wersie takt.

Spomiędzy liter – czytać sumienie,
Ukryte w nich – zdarzenie,
Pragnień natchnienie – gdy byłaś,
Choć krzyk – wydawać się być blisko,
W mrokach objęciach – wtuleni,
To nie ja, to słowa – nadal żywe,
Jak pamięć od chwil – gdy pierwsze padły słowa.

Leave a Comment