Skip to content

Pada jabłko

Niedaleko proszę Pana pada jabłko od jabłoni
Soczyste po woli czas mój trwoni
Czerwienieje i niczym kogut z zachwytu pieje
Gdy na drzewie ostatni liść się chwieje

Usiądźmy wśród zieleni na mchu
Gdy słodycz odebrała nam resztki tchu
I każde w milczeniu ze słów
W natłoku półmroku spoglądam na nów

Cisza jest odzwierciedleniem duszy
Słucham w milczeniu jak wiatr świat kruszy
Czerwonymi nićmi wśród złotych liści
Budząc monotonię, wstaje bez krzty korzyści

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

As you found this post useful...

Follow us on social media!

Published inNatura i przemijanie

Be First to Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *