Skip to content

Spowiedź Istoty: Wiersz II

II

a ja? jestem by istnieć dla ciebie, dla chwil tych warto
gdy duszna namiętność budzi w nas iskrę dwóch dusz
i żyją, nie myśląc co przyniesie nam jutro, co będą mówić znów
zatracić się w ciele i wzbudzić w tobie to pragnienie bez słów,

kocham twój ślad na mym delikatnym ciele
twój oddech spragniony tak szczęścia
czy to przywilej że nasza miłość tak bardzo żyje
by zamienić te chwilę w wieczność, upić w naczynie

więc kochaj mnie prężnie – dla jutra, dziś jeszcze nie żyje,
i pij ze mnie co sił, niczym wodę, wdychaj jak dym,
gdy ciała nasze splecione, w oddechu mym tkwij,
gdy w oczach pojawia się żar, karm mnie swą duszą karm,

smakuje twych oczu blask, które rozbierają mnie do naga
gdy wokół nas gęsta miłości mgła osiada
a nad nami nieba błękitu blask wśród złotych koron drzew
przyśpiewa nam ptaków słodka cisza w tle kropel i łez

każdy oddech wzywa me ciało wyżej, paląc wnętrze
gdy niczym spragnione uścisku węże, brną po ciele, chcąc więcej
wchodząc co raz głębiej, tracąc myśli i gubiąc czas,
trwaj chwilo, kobieca siło, poddaje się – nie uciekaj,

zaczekaj – jeszcze nie czas.

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

As you found this post useful...

Follow us on social media!

Published inSpowiedź IstotyWiersze

Be First to Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *